Kurs nurkowania OWD (Open Water Diver PADI) – Deepspot
Blogdla początkującychSCUBA diving

Kurs nurkowania OWD (Open Water Diver PADI)

Jeżeli zapytamy się jak wygląda raj na ziemi, to pewnie usłyszymy opowieść o bezludnej tropikalnej wyspie. Błękitna woda i koralowe rafy. Wraki i potężne ryby. Biały piasek i palmy. Każdy z nas zna takie widoki z kina, jednak pewnego dnia postanawiamy, że to musi się zmienić i jeżeli czytasz ten tekst to pewnie dotyczy to również Ciebie. Wystarczy, że z pewną dozą determinacji postanowimy, że dla nas te wszystkie widoki staną się pewnego dnia pięknym, ale dobrze znanym światem. Knajpka pod palmami na piaszczystym brzegu będzie miejscem, gdzie będziemy razem z partnerami nurkowymi omawiać nowo poznaną rafę i jednocześnie planować nurkowania w następnym dniu. Przy kawie z mlekiem kokosowym będziemy omawiać możliwość zobaczenia któregoś z przepięknych podwodnych stworzeń. Po wielu latach nurkowania, będziemy mieć zebrane w pamięci migawki z takich miejsc. Nazwy takie jak Dahab, Vis, L’Estartit, Sipadan, Scapa Flow, St. John’s, Truk, Diamont Rock, Wyspa Kokosowa, będą przywoływać w pamięci piękne nurkowania.

Będziemy przypominać sobie Manty, Delfiny i Rekiny a co najważniejsze, interesujących ludzi poznanych w bazach nurkowych. Jednak aby tak się stało, to trzeba zrobić pierwszy krok czyli zdobyć „prawo jazdy” nurkowe czyli uzyskać certyfikat nurkowy po kursie nurkowania Open Water Diver. Przechodzimy nagle od marzeń do prozy życia ale tak to jest, że najpierw fantazje a potem użeranie się o nadbagaż przy odprawie. Aby nurkować trzeba się tego nauczyć. Niezależnie czy już wcześniej zaczęliśmy swoją przygodę z nurkowaniem od Intra w Egipcie, programu Indoor w Deepspocie czy od razu rzucamy się na głęboką wodę, przed nami kurs na samodzielnego nurka czyli wspomniany kurs OWD.

Taki kurs to jest kilka tysięcy złotych, kilka dni szkolenia i kilka litrów wody wypitej nosem. Kilka tysięcy zł to minimum, reszta wydatków – to zależy – może wyjść trochę więcej niż kilka.

Nauka teorii

Niezależnie czy będzie to kurs Open Water Diver organizacji PADI czy OWD organizacji SSI zaczniemy od nauki w postaci kursu on-line.

My chcemy do wody a tutaj każą nam siedzieć przed komputerem. Jednak podczas kilku części kursu on-line oglądamy film tłumaczący teorię nurkowania, opisujący sprzęt oraz podstawowe umiejętności nurkowe. Odpowiadamy na dziesiątki pytań kontrolnych i zdajemy egzamin.

W ramach teorii dowiadujemy się, że nurkowie nie oddychają z butli tlenem tylko normalnym powietrzem. Dowiemy się jak przy pomocy specjalnego komputera nurkowego (taki większy zegarek na rękę) planować nurkowania w taki sposób aby nie musieć robić dekompresji. Nauczymy się jak zmienia się ciśnienie wraz z głębokością i jak to wpływa na nasz organizm. Dowiemy się co oznacza narkoza głębin i jak woda wpływa na widzenie kolorów czy wielkość obiektów pod wodą – przyda się bardzo jak zapragniemy robić zdjęcia czy filmy podwodne. Po szkoleniu on-line będziemy więcej wiedzieć, ale co szczególnie ważne będziemy rozumieć, co instruktor nam tłumaczy przed nurkowaniem albo dlaczego pewne ćwiczenia czy określone procedury pod wodą, są takie ważne.

Przygotowanie sprzętu przed pierwszym basenem

Po szkoleniu on-line instruktor umawia się z nami na pierwsze ćwiczenia praktyczne w basenie. Spotkamy się z nim przed recepcją Deepspotu i razem wypełnimy odpowiednie dokumenty jeżeli nie zrobiliśmy tego wcześniej. Potem krótkie omówienie, przebranie się w szatniach i zbieramy się na płycie basenu. Na początek poznajemy oglądany wcześniej na filmie sprzęt. Instruktor wytłumaczy nam jak dobrać odpowiednie rozmiary sprzętu a potem pod jego nadzorem zmontujemy swój sprzęt. Takie samodzielne montowanie sprzętu przed nurkowaniem oraz rozmontowywanie po nurkowaniu powoduje, że w przyszłości będziemy umieli zrobić to samodzielnie. Na wyjazdach nurkowych nikt nam sprzętu nie będzie skręcał.

W Deepspocie przygotowywanie się do nurkowania jest o tyle wygodne, że cały sprzęt jest zgromadzony dla nas w okolicy miejsca gdzie wchodzimy do wody. Butle nurkowe są przywożone na specjalnych wózkach. Ogólnie jest łatwo, miło i przyjemnie co może trochę uśpić naszą czujność. W przyszłości w różnych miejscach i bazach nurkowych nanosimy się trochę sprzętu (jednak zawsze można poprosić o przeniesienie najcięższego sprzętu czyli butli nurkowej). Po przygotowywaniu sprzętu wkładamy go do wody, wchodzimy do basenu i pierwsze ubieranie sprzętu wykonujemy w wodzie. W wodzie łatwiej sprzęt jest ubrać oraz dopasować go do siebie.

Pierwsze ćwiczenia basenowe

Teraz pod opieką instruktora zaczynamy pierwsze ćwiczenia. Na początek ćwiczymy na zupełnie płytkiej w wodzie w której swobodnie możemy stać na dnie i oddychać z powierzchni. Jest to jednak taka głębokość, że jeżeli uklękniemy na dnie basenu będziemy cali zanurzeni.

Na początek spróbujemy oddychania pod wodą. To co jest podstawą nurkowania, jest jednocześnie najprostsze. Po prostu bierzemy automat oddechowy do ust, robimy do niego wydech i swobodnie oddychamy. Tak samo na powierzchni jak i pod wodą. Nie wymaga to właściwie żadnych umiejętności, chociaż nim spróbujemy wziąć kilka pierwszych oddechów może to budzić pewne obawy. Z automatu oddycha się zupełnie naturalnie i bez żadnych odczuwalnych oporów. Na pewno jest to łatwiejsze niż oddychanie przez rurkę przy snurkowaniu (jeżeli kiedyś tego próbowaliśmy).

O następnym ćwiczeniu, czyli oczyszczaniu maski z wody też chciałbym powiedzieć, że jest proste – ale nie jest. Jest to dość tajemnicze ćwiczenie na które w zależności od jakiś zakamarków naszej psychiki ludzie reagują różnie. Dla jednych jest proste jak oddychanie dla innych bardzo trudne. Samo ćwiczenie polega na tym, żeby potrafić opróżnić pod wodą maskę nurkową z wody jeżeli tam się naleje. Nalać się może przez przypadek, na skutek nieuwagi lub możemy ją nalać specjalnie aby opłukać wewnętrzną część szybki z zaparowania.

Idea oczyszczenia maski z wody czyli tak zwane „przedmuchanie maski” polega na tym , że przyciskamy palcami górną część ramki otaczającej maskę lekko do czoła i robimy wydech nosem do wnętrza maski. Wydychane powietrze wypycha wodę dołem maski i maska jest opróżniona z wody. Trudność tego ćwiczenia polega na tym, że jak wlejemy wodę do maski to nasz nos znajduje się w wodzie. Jeżeli nos znajduje się w wodzie to u części ludzi organizm odmawia wzięcia wdechu ustami z automatu, tylko wysyła sygnał do naszego mózgu, że nie da się oddychać i nurka „przytyka”. Jest to tylko psychiczna reakcja bo przecież nurek cały czas ma ustnik automatu z powietrzem w ustach ale czasami jedna strona mózgu nie jest w stanie przekonać drugiej i co zrobisz. Znaczy w takiej sytuacji trzeba chwili czasu aby przekonać siebie samego, że da się swobodnie oddychać mając nos w wodzie.

Jeżeli swobodnie oddychamy, to również zrobimy wydech nosem do maski i oczyścimy ją z wody. No i w sumie na tym polega to ćwiczenie. Samo przedmuchanie maski jest proste ale chodzi o to, że gdyby taka sytuacja „przytkania” się nurka po wlaniu się wody do maski nastąpiła podczas nurkowania, było by to niebezpieczne. Jednak jeżeli teraz na płytkiej wodzie przewalczymy obawy i potem powtórzymy to jeszcze kilka razy, to w przyszłości zawsze będziemy czuć, że możemy oddychać mimo wody w masce i taka sytuacja nie będzie stanowić dla nas żadnego problemu.

Umiejętność pływania pod wodą

Od pierwszych zanurzeń będziemy też rozwijać umiejętność pływania pod wodą. To że oddychamy swobodnie to jedno, ale sprawne poruszanie się powiązane z utrzymywaniem zerowej pływalności jest równie ważne. Ponieważ mamy płetwy na nogach podstawowa technika pływania to nogi do kraula a ręce staramy się trzymać nieruchomo (nie machamy nimi). Jeżeli równocześnie będziemy umieli utrzymać neutralną pływalność to poruszanie się będzie łatwe i efektywne. Kto by nie chciał przebywać jak gdyby w zerowej grawitacji? W końcu przyszli kosmonauci właśnie pod wodą trenują do przyszłych misji, bo nieważkość pod wodą przypomina tą w kosmosie. Jeżeli opanujemy utrzymywanie zerowej pływalności, to będziemy mogli swobodnie zmieniać głębokość i poruszać się sprawnie na danej głębokości oraz zmieniać łatwo głębokość czy sprawnie się wynurzyć.

Głębokości nurkowań na kursie

Podczas szkolenia pierwsze umiejętności będziemy ćwiczyć na głębokości 1,5 metra tak aby w dowolnym momencie móc wstać. Potem kolejne umiejętności będziemy opanowywać coraz głębiej. Kolejno będziemy zanurzać się i ćwiczyć na 3 metrach, potem 5-6 metrach aby później nurkować na 12 i w końcu na 18 metrów. Te głębsze zanurzenia, kontrolowane opadanie oraz zawisanie nad tonią wodną, zapewnią nam niesamowite uczucie nieważkości. Z kolejnymi wejściami do wody, coraz mniej będzie ćwiczeń a coraz więcej pływania, zmian głębokości, unoszenia się w toni. Powoli zaczynamy zwracać uwagę na otoczenie i partnerów a nie tylko na siebie i instruktora. Zaczniemy stawać się prawdziwymi nurkami.

Ćwiczenie sytuacji awaryjnych

Kurs OWD to również ćwiczenie sytuacji awaryjnych oraz umiejętności pomocy pod wodą lub na powierzchni naszemu partnerowi. Będziemy uczyć się jak skorzystać z zapasowego automatu partnera czy jak razem z partnerem wynurzyć się oddychając z jednej butli (gdyby jednemu z partnerów zabrakło powietrza). Są to sytuacje, które w praktyce zdarzają się bardzo rzadko. Większość nurków nie doświadczyło takiej sytuacji nigdy w swojej karierze nurkowej. Jednak ponieważ może to się zdarzyć, uczymy się jak poradzić sobie samemu czy pomóc partnerowi również w takich trudnych sytuacjach.

Uprawnienia i możliwości kontynuacji szkolenia

Pełny kurs OWD PADI wymaga oprócz nurkowań w Deepspocie, zaliczenia dwóch nurkowań na wodzie otwartej czyli w typowych warunkach jeziora lub morza. Bezpośrednio po zaliczeniu nurkowań w Deepspocie uzyskujemy uprawnienia do nurkowania do 18 metrów w Deepspocie i do 12 metrów w wodzie otwartej (pod opieką przewodnika).

Po wykonaniu dwóch dodatkowych nurkowań na wodach otwartych, uzyskuje się pełne uprawnienia pod kursie OWD czyli możliwość nurkowania z partnerem do 18 metrów na wodzie otwartej.

Zamknij